Ucieranie nosa – o idiomach, które uczą więcej niż słowa
W pracy nauczyciela nieraz pojawia się pytanie, jak tłumaczyć słuchaczom obrazowe wyrażenia językowe. Dobrym przykładem jest idiom „ucierać komuś nosa”.

(Fragment rzeźby, nieznanego mi autorstwa, eksponowanej na Wydziale Nauk Społecznych UG, fotografia własna © 2025 Wojciech Edmund Zieliński)
Nie chodzi tu oczywiście o czynność dosłowną, lecz o metaforę oznaczającą:
• upokorzenie kogoś,
• pokazanie mu jego miejsca w szeregu,
• przywołanie do porządku,
a czasem także
• danie nauczki.
Mówimy na przykład: „Drużyna outsiderów utarła nosa faworytom turnieju” albo „Student chciał się popisać, ale prowadząca utarła mu nosa przy całej grupie”.
Dlaczego warto przyglądać się takim zwrotom i wykorzystywać je w tutoringu? Bo idiomy odsłaniają nie tylko niuanse językowe, lecz także kulturowe sposoby wyrażania relacji i hierarchii społecznych. Pokazują, jak wspólnota radzi sobie z arogancją, pychą czy brakiem pokory, przejawianymi w zachowaniu jednostek.
Praca nad idiomami to więc nie tylko ćwiczenie językowe, ale także okazja do rozmowy o wartościach, normach i społecznych oczekiwaniach. To przecież właśnie ten obszar, w którym tutoring spotyka się z humanistyczną socjologią, etyką i filozofią praktyczną – w ich edukacyjnym i wychowawczym wymiarze.